"cwaniakow nie lubie" - To jest tylko wymówka na której chcesz zarobić .
Tak jak by złodziej wszedł do banku ukradł 100tyś zł i powiedział nie mam za co żyć .
Jak coś sprzedajesz to nie ważna jakie wymogi ma druga osoba , masz je spełnić .
Sprzedawca w sklepie się pyta czy coś jeszcze podać i odpowiadasz co tam chcesz.
To nie sprzedawca stawia wymogi tylko klient czyli klient twoim panem . Złodziej pozostanie złodziejem na całe życie i tyle w tym temacie , to że jego psychika sobie wymyśla bajeczne wymówki to już świadczy o jego stanie umysłu .
Tak jak by złodziej wszedł do banku ukradł 100tyś zł i powiedział nie mam za co żyć .
Jak coś sprzedajesz to nie ważna jakie wymogi ma druga osoba , masz je spełnić .
Sprzedawca w sklepie się pyta czy coś jeszcze podać i odpowiadasz co tam chcesz.
To nie sprzedawca stawia wymogi tylko klient czyli klient twoim panem . Złodziej pozostanie złodziejem na całe życie i tyle w tym temacie , to że jego psychika sobie wymyśla bajeczne wymówki to już świadczy o jego stanie umysłu .